Obiekt Finka

Dzień dobry Piszemy tak późno, ale tylko z tego powodu, że dopiero wróciliśmy z wyjazdowego weekendu. Pobyt w Smokvicy wszyscy uznaliśmy za najlepszy z dotychczasowych. Miejsce nas po prostu oczarowało, usytuowanie apartamentu zgoła "filmowe", cisza, spokój, a tego naprawdę potrzebowaliśmy. Widok z tarasu zapierający dech w piersiach. Jedynym minusem dla amatorów kąpieli była zimna woda w morzu, temperatury trochę bałtyckie. Poza tym bez zarzutu. Pani Finka bardzo się przejmowała żeby wszystko było ok, przepraszała nas codziennie, że woda taka zimna. Była najbardziej zaangażowaną właścicielką z jaką mieliśmy do czynienia, czasami wywoływało to uśmiech na naszych twarzach, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Bardzo dbała o ład i porządek, robiliśmy przed domem na asfalcie elektrycznego grilla żeby cyt. "tłuszcz nie pryskał", użyczyła nam w tym celu przedłużacza elektrycznego, dzieci były zachwycone "asfalt party", w trakcie grilla też nas doglądała czy wszystko dobrze. Dziękowaliśmy jej osobiście za wspaniałe wakacje, proszę jej jeszcze raz podziękować w naszym imieniu. Serdecznie pozdrawiamy, Joanna i Krzysztof